W Szczecinie, w którym stacjonował cyrk przedstawienie musiało odbyć się bez zwierząt, z tego powodu, że w mieście pojawiło się zagrożenie wścieklizną. Cyrk został zmuszony pojawić się i dać przestawienie tylko i wyłączenie artystów. Braki w programie,w których występowały zwierzęta zostały zastąpione pokazami clowna oraz Agnieszki Marczak. Ceny w tym czasie nie uległy zmianie, na ulotkach również nie pojawiły się żadne wieści o tym, że występ cyrkowy odbędzie się bez zwierząt. Ludzie bulwersowali się, ponieważ dopiero przy kasie wisiała kartka o tej wieści.
Mam nadzieję, że nie będzie więcej takich sytuacji i cyrk będzie mógł grać bez przeszkód w następnych miastach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz